Chcę awansować i jak to powiedzieć?
Bartosz pyta, w jaki sposób ma dać po sobie poznać, że jego celem jest awans na stanowisko kierownicze?
Z kontekstu pytania wynika, że mówimy o rozmowie w obecnym miejscu pracy a nie rekrutacji do innej firmy.
Jeśli w Twojej firmie są rekrutacje wewnętrzne, to oczywiście dajesz sygnał przez to, że się zgłaszasz. Zawsze warto przed wysłaniem aplikacji uprzedzić swojego przełożonego, iż rozważa się taką opcję. Z punktu widzenia Waszych relacji lepiej jest, aby dowiedział się o tym od Ciebie niż od innej osoby. Nikt nie lubi być zaskakiwany.
Zakładam jednak, że nie ma w Twojej firmie polityki rekrutacji wewnętrznych, a awans otrzymuje się „ze wskazania” i stąd to pytanie. Jeśli funkcjonuje roczna rozmowa oceniająca, to jest dobry moment, aby wyrazić swoje zainteresowanie stanowiskiem kierowniczym. Jeśli nie – możesz sam poprosić swojego szefa o taką rozmowę.
Unikałabym radykalnej demonstracji swoich ambicji w taki sposób, że albo mnie awansujecie albo się zwolnię. Wspomniałabym o awansie jako o swoim celu w perspektywie roku czy dwóch lat, zapytała o szanse na rozwój w firmie i posłuchała co przełożony ma do powiedzenia. Warto wtedy nie sprawiać wrażenia, że jest się desperatem, bez względu na to co się usłyszy. A nie zawsze będzie to coś, co chciałbyś usłyszeć.
Znane są przypadki, gdy kandydaci, którym nie poszło na rekrutacji na wyższe stanowisko zostali zwolnieni, bo nikt już im nie wierzył, że po porażce będą w stanie angażować się równie mocno w swoje dotychczasowe obowiązki. Nie mówię, że może być to Twoim udziałem, a piszę o tym dlatego, że zawsze warto na taką rozmowę spojrzeć także oczami swojego szefa. Z tej perspektywy wiele spraw wygląda naprawdę inaczej:)
Życzę powodzenia!