Nie próbuj, po prostu rób!
Będąc coachem i wyznaczając swoim klientom zadania do wykonania pomiędzy sesjami często słyszę „No dobrze, spróbuję”. Zapala mi się wtedy w głowie czerwona lampka. Język jakiego używamy jest wiernym odzwierciedleniem naszego nastawienia. Jak często słyszysz „muszę” zamiast „chcę” albo „spróbuję to zrobić” zamiast „zrobię to”? Czy w zdaniu „spróbuję to zrobić” nie ma założenia, że może mi się nie udać? Czy nie słyszysz już w tle usprawiedliwień i wymówek, dlaczego nie poszło mi tak jak chciałam?
Jeśli chcesz osiągać spektakularne efekty jako lider, zacznij przysłuchiwać się językowi, jakiego używają Twoi współpracownicy. Jeśli ktoś jest całkowicie poświęcony czemuś, ma szczerą intencję aby to zrobić. I robi to. A jeśli tylko chce podjąć próbę, to znaczy że brakuje mu determinacji. Ludzie, którzy osiągają sukces wypowiadają się w sposób nie pozostawiający wątpliwości co do tego czy im się uda. Pozostali pozostawiają sobie otwarte drzwi, więc nie bądź zdziwiony, gdy rezultat będzie gorszy od zakładanego.
Jako lider nie tylko musisz mieć detektor na „spróbuję” u swoich pracowników, ale sam zadbaj o to by wypowiadać się w sposób świadczący o Twojej determinacji. Nawet jeśli nie wiesz czy uda się osiągnąć zamierzony cel, bezwarunkowe zaangażowanie tak jakby to było możliwe na 100% jest tym, co świadczy o Twojej sile. Będąc liderem bierzesz także odpowiedzialność za swoich pracowników i za to by wspierać ich w osiąganiu celów. Możesz im w tym pomóc od dzisiaj przestając akceptować słowa „spróbuję”…