Jak zrezygnować z pracy?
Można by pomyśleć, że nic bardziej prostszego niż zrezygnować z pracy. Ale ilość pytań, jaką otrzymuję na ten temat świadczy o tym, że sprawia to wielu osobom problem.
Zwłaszcza w dzisiejszych czasach, kiedy nie warto palić za sobą mostów, bo nigdy nie wiesz kiedy i z kim przyjdzie Ci pracować za kilka lat. Dlatego tak ważne jest, by umieć dobrze rozstać się z firmą.
Składając wypowiedzenie u swojego przełożonego, powstrzymaj się od zjadliwych komentarzy w stylu „mam nadzieję, że w nowej firmie bardziej docenią moją pracę”. Choćby nawet źle Ci się pracowało, staraj się pozostawić po sobie dobre wspomnienie. Pomyśl o tym, co firma zrobiła dla Ciebie dobrego i podziękuj za to. Choć może Ci się wydawać to w tym momencie mało prawdopodobne, nigdy nie wiesz, kiedy Twój były szef będzie mógł Ci wyświadczyć przysługę (i na przykład udzielić telefonicznych referencji dla kolejnego pracodawcy).
Informując o swojej decyzji nie zapomnij zapytać komu masz przekazać swoje obowiązki. Nie zachowuj się w sposób „po mnie to choćby i potop”. Jeśli pozostał Ci niewykorzystany urlop, to jest to dobry moment na dokonanie uzgodnień czy go wykorzystasz czy też pracodawca wypłaci Ci ekwiwalent.
Rozlicz się z firmą z pobranych kluczy, kart dostępu, komputera czy innych powierzonych Ci przedmiotów. Jeśli rozstajesz się ze swoim pracodawcą w dobrej atmosferze, od razu także poproś o pisemne referencje.
Nie ulegaj pokusie obniżania lotów po złożonym wypowiedzeniu. Do końca umowy pracuj solidnie i uczciwie, zostawiając po sobie jak najlepsze wspomnienie.
